Posty

Wyświetlanie postów z października 16, 2012

Rozdział 32

-Zostaw!-krzyknął.-Już dużo narobiłaś. Jeszcze tego by brakowało. Zignorowałam jego docinki. Z resztą i tak nic nie zrobiłam ,ale jak sobie chciał. -Nic nie zrobiłam.-powiedziałam i skierowałam się w stronę domu. Nie miałam zamiaru z nim rozmawiać. -Czekaj!-krzyknął z papierosem w ustach. Nie było to krzyknięcie troskliwe ,raczej zrzędliwe i wredne. Naprawdę ,nie miałam siły na takie męczące rozmowy jak ta. Z resztą z Filipem, każda rozmowa była taka. -Czego ty ode mnie chcesz? Wyjaśniliśmy sobie wszystko na przystanku. Poza tym ,od kiedy ty palisz?-zdenerwowana odwróciłam się do niego twarzą. -Od wczoraj.-powiedział znudzony i podszedł do mnie bliżej. Czułam jego oddech. Nie dało się tego przeoczyć. -Ty piłeś. Śmierdzi od ciebie. -Owszem ,piłem. Ale jedno małe piwo. -Chyba dwa i duże.-odsunęłam się na bezpieczną odległość. -Nie ważne. Chciałem z tobą porozmawiać.-zaciągnął się już któryś raz z rzędu i skierował wzrok prosto na mnie. -Właśnie rozmawiamy.-odpowiedziałam sucho....

Rozdział 31

Obudziłam się w środku nocy. Było ciemno,a słońce jeszcze nie wychodziło. Podejrzewałam ,że Paul i tak nie odbierze,więc nawet nie chciałam go budzić. Chciałam zadzwonić do Daniela,Filipa ,czy Marie ,ale zapomniałam,że przecież z nimi wszystkimi się skłóciłam. Jak zwykle ktoś ,lub coś musiało przerwać moje głębkie przemyślenia. Nagle usłyszałam,że ktoś stuka w moje okno ,ale nie było to takie stukanie ,jak do drzwi. Dźwięk nie był miarowy. Nie chciało mi się wstawać ,więc położyłam się znowu i naciągnęłam poduszkę na głowę. Pamiętam ,jak wiele razy w dzieciństwie, tata krzyczał na mnie,że kładę poduszkę na głowie ,podobno było to niezdrowe. Ale teraz było to dla mnie nieistotne. Chciałam,żeby ten denerwujący dźwięk ustał. Gdy nastała cisza,odłożyłam poduszkę na bok i próbowałam spać dalej. Jednak długo to nie trwało,bo po paru minutach ,znowu ktoś lub coś zaczęło stukać. Zdenerwowana zapaliłam nocną lampkę i podeszłam do okna. Na dworze stała jakaś postać. Nie widziałam twarzy ,a...